Powrót do zdrowia

11:47:00

Bandzio był trzecim operowanym w tym dniu psiakiem. Około godziny 16 otrzymałam telefon z kliniki, iż wszelkie badania wykazują obecność ciała obcego i jedyną możliwością na uratowanie młodemu życia, jest właśnie operacja. Lekarze, już podczas tego telefonu, trzymali Bandzioszka na stole operacyjnym. Oczywiście nie można było się zastanawiać. Obiecali zadzwonić jak tylko będzie po...

Nerwy, stres, zmartwienie.... To tak jakby na stole operacyjnym znajdował się ktoś bardzo bliski. Ktoś z rodziny.

Po około 2 godzinach ponowny telefon i informacja, że operacja już za młodym, znaleziono w jelitach, i uwaga !, kawalki materiału, jakaś gaza? Wata? Wszystko zbite, zwinięte, o długości co najmniej 15 cm... Jelita były bardzo podrażnione ale jeszcze nie obumarłe, nie trzeba było niczego wycinać ani skracać.

Nie muszę mówić jak wielka była ulga którą odczułam....

A już kolejnego dnia, w godzinach południowych wraz z rodzinką odwiedziliśmy Bandzioszka. I nie ten pies ! Uradowany, w pięknym kołnierzu na głowie, z miską pełną mięska (tak tak, mógł już jeść !) - zwrot o 180 stopni.

Po 4 dniach był już w domu. Rana na brzuchu na 20 cm ze szwami. Ale pomimo tego, że wyglądała strasznie, mały ganiał i kompletnie się nią nie interesował - to świadczyło o tym, że nic go nie boli i goi się doskonale.

Przez pierwszy tydzień spacerowaliśmy razem do mojej pracy. Bandzio był na tyle słaby że musiałam wnosić go na pierwsze piętro. Wszyscy cieszyli się, że zwierzak towarzyszy nam w codziennych czynnościach. Co prawda.... Spał od 7.45 do 12.00, a później od 12.15 do 15. Z dnia na dzień jednak, jego spania ulegało skróceniu.

Po 10 dniach od operacji pojechaliśmy na ściągnięcie szwów. Wszystko zagoiło się doskonale, a Bandzio jak to Bandzio, pomimo tego, że był w klinice, że mógł mieć mało pozytywne wrażenia z nią związane - cieszył się na widok wszystkich jakby byli jego największymi przyjaciółmi :)

I może tak było? Wszak uratowali mu życie...

Zdjęcia z pracy:

[gallery link="file" order="DESC"]

You Might Also Like

2 komentarze

  1. Jaki Bandzio jest dzielny !
    a ile pani musiała płacić za operacje ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama operacja to koszt około 500 zł do tego leki, pobyt w klinice, prześwietlenia... W sumie na pewno wyszło więcej niż 1000 zł. Ale najważniejsze że wszystko skończyło się dobrze.

    OdpowiedzUsuń

Popularne

Ostatnie komentarze

nowy gadżet komentarzy