Psie wakacje
05:37:00W tym roku Bandzio ma swoje pierwsze, prawdziwie psie wakacje: jest obecnie w hotelu dla psów, a my, pakując się w ostatnich minutach, wybieramy się do Afryki.
Muszę przyznać, że decyzja o urlopie bez naszego rozrabiaki była trudna... Szczególnie dla mnie. Ale jak zabrać do Tunezji psa biorąc pod uwagę odległość, lot oraz to że Tunezyjczycy uwielbiają koty?
Jeszcze przed pojawieniem się Bandzia wiedzieliśmy, że pies nie będzie podrzucany rodzinie, kiedy my będziemy chcieli wyjechać. Sprawdziliśmy, gdzie w pobliżu nas są hotele dla psów, rozmawialiśmy z ich właścicielami i odpowiednio wcześnie rezerwowaliśmy miejsce. Dzięki temu wiemy, że mały jest w odpowiednich, profesjonalnych rękach, ma już kolegów, rządzi tam jak u siebie, a my spokojni (no w miarę - bo boję się latać samolotami) o niego możemy się również relaksować.
Tak więc bywajcie i pozdrawiamy !
0 komentarze