:) Kochani, ponieważ nasz Bandzio mieszkał w swoim kojcu tylko 3 dni (a tak naprawdę tylko 3 noce od 22 do 3 rano kiedy to ostro protestował i najnormalniej w świecie chciało mu się kupę) nie mogę na 100% potwierdzić że klatka/kojec w domu jest dobrym rozwiązaniem. Ale nie mogę tego potwierdzić tylko z praktycznego punktu widzenia, bo z teoretycznego wiem, że jest.

Nasz piesio po prostu po tych 3 nocach w najlepsze ganiał już po całym domu, więc kojec stał się tylko miejscem wielkiej, samotnej wyżerki (zawsze dostawał jedzenie przed naszym wyjściem właśnie w kojcu - otwartym) a swoich funkcji ochronno-uspokajających po prostu nie miał okazji spełnić.

Od około 2 miesięcy miejsce kojca zajęło biurko a piesio nie objawia żadnych oznak zdenerwowania tym faktem.

Tak więc kojec/klatka jak najbardziej tak - ale wszysko zależy od samego psa !

Ps. Czy ktoś jest zainteresowany zaopiekowaniem się naszym kojcem? Odbiór osobisty - nam przez kilkanaście lat nie będzie potrzebny.