Korzystając z wczorajszego filmiku oraz pokładów doświadczenia :) nabytych przez lata, Bandzioszek przeszedł letnią metamorfozę. Wyraźnie jest mu chłodniej, psiak odżył, biega, nie dyszy tak mocno jak wcześniej, więc pomimo podzielonych zdań, czy obcinać nasze shih tzu na lato, czy nie, ja jestem zwolenniczką krótkiego cięcia.

Dzisiaj klika zdjęć, jutro więcej oraz pokażemy jakich akcesoriów używamy do takiego strzyżenia. Zdradzimy też pewien nasz sekret, chociaż być może i Wy już o nim wiecie :)