Witajcie !
Jesteśmy 600 km od domu.... Ponownie nad morzem. I wiecie co? Mam nowy TV ! Taki wiecie z tych moich ulubionych :) Wiecie jaki? Nie? To zobaczcie:
Tak !! Wielki, ciepły, pięknie oświetlający TV :) Uwielbiam te ludzkie wynalazki :)
Jesteśmy 600 km od domu.... Ponownie nad morzem. I wiecie co? Mam nowy TV ! Taki wiecie z tych moich ulubionych :) Wiecie jaki? Nie? To zobaczcie:
Tak !! Wielki, ciepły, pięknie oświetlający TV :) Uwielbiam te ludzkie wynalazki :)
Nie wiem jak Wy, ale ja czasami lubię wywoływać zdjęcia, które zrobiłam. Szczególnie te bliskich mi osób, stworzeń. I tak dzisiaj psinka zostanie wysłana do wywołania w takiej oto postaci:
Wiem, że niektóre rozmazane i niewyraźne, ale oddają właśnie jego: kiedy tylko biorę aparat Bandzio niby pozuje, a w kulminacyjnym momencie odwraca głowę i zaczyna cudować :) Dlatego też właśnie tego typu fotografie idą do wydrukowania.
Pozdrawiamy serdecznie !
To już chyba ostatnie grzyby w tym roku, ale udało się nam znaleźć dość pokaźną gromadkę prawdziwków i dodatkowo ugotować z nich pyszny sos.
Została jeszcze połowa, która zapewne znajdzie się niedługo w zupie.
Została jeszcze połowa, która zapewne znajdzie się niedługo w zupie.
Poniżej przestawiamy Wam mały komiks z Bandzioszkiem w roli głównej. Tak oto chłopak ciężko pracuje:)
Na razie po angielsku ponieważ rozsyłaliśmy ten komiks wśród współpracowników.
Na razie po angielsku ponieważ rozsyłaliśmy ten komiks wśród współpracowników.
Nasza kochana psia pierdołka około 3 dni temu przeszła istną metamorfozę. Nowy fryzjer, nowa fryzura (wybrana z katalogu, o jacie !!!!) i teraz dochodzenie do siebie po pozbawieniu 70% owłosienia. Bandzio stara się chować, raczej to nie wstyd. Jest mu najnormalniej zimno i na najlepszą kryjówkę przed niską temperaturą, wybrał sobie mojego "stylizowanego" pufa. Nie mogę nie pozwolić mu korzystać. Toż to się tak mocno telepie i jest takie słodkie :) Śpi sam, w drugim pokoju, przykryty kocykiem, grzecznie całą noc. A już niedługo zaprezentujemy jaką ma fryzurkę. Mi osobiście podoba się bardzo !!
Zdjęcia jeszcze sprzed wyjazdu nad morze. Bandzioszek uwielbia wodę i ciężko go powstrzymać przed brodzeniem. Niestety, tegoroczna wizyta w pobliskiej rzeczce skończyła się dla psiaka uczuleniem... Aż strach pomyśleć o składzie chemicznym tej wody...
Hallo !! Puk puk !!!! Czy jeszcze tu zaglądacie? Bo wiecie.... Ja się tylko chciałem upewnić, bo już niedługo zdam wam relację z naszego pobytu nad morzem :) Kopałem doły w piasku, piłem wodę z oczka, biegałem, szczekałem, podrywałem na plaży fajne dziewczyny a wieczorami padałem plackiem i nawet mnie z domu na spacerek nie mogli wygonić !
Takie to wakacje !
Więcej zdjęć niedługo !
Takie to wakacje !
Więcej zdjęć niedługo !
Ponieważ ogarnęło nas cudowne, urlopowe lenistwo, a sezon letni charakteryzuje się tym, że mamy mnóstwo świeżych, smacznych warzywek, postanowiliśmy dzisiaj stworzyć sałatkę, podobną do tej, które próbowaliśmy w pewnej restauracji.
Pan pies na warzywka reagować nie chce, tak więc w oddali widać jakto się elegancko leniwcuje :)
Pan pies na warzywka reagować nie chce, tak więc w oddali widać jakto się elegancko leniwcuje :)
I jeszcze sobie zapiszę przepis, bo jak znam życie, zapomniałabym jak toto cudo zrobiłam:
- sałata lodowa
- ogórek
- pomidor bez skórki
- ser pleśniowy
- boczek
- kilka pieczarek
- sos sałatkowy knorr, dowolnie, tutaj "do mizerii"
- rukola, do ozdoby
Boczek i pieczarki podsmażyć tak aby z boczku wytopił się tłuszcz. Na spód talerza sałata, na to ogórek, pomidor, ser, to wszystko polać sosem, na to usmażony boczek i pieczarki, rukola i zjadać.