Oto jak Bandzioszek prezentował się jeszcze przed strzyżeniem:
Na początek startujemy z maszynką. Nie martwcie się, że widać ślady po strzyżeniu - znikną najdalej za 3 dni, bo przecież nasz Shih Tzu ciągle zarasta :)
I tak sobie powolutku strzyżemy włosie z tułowia, klatki piersiowej i jeśli piesio się daje to również z brzusia. Jak nie da brzusia to pokaże Wam za chwilę sposób. Nogi zostawiamy na razie takie jakie są.
Ok, maszynka zrobiła co mogła, teraz zabieramy nożyczki (zwykłe, degażówki lub inne jakie macie) i strzyżemy łapki. My, ponieważ Bandzioszek nie przepada za gmeraniem przy lapach, robimy to dość szybko i niekoniecznie jakoś super wychodzi. Ale grunt, że włos krótszy i mniej się do niego czepia. Wokół samych łapek tniemy ładny okrąg.
Hehe, wszystko wygolone oprócz tej paskudnej zarośniętej mordeczki :) Kochanej.
Oto sekretna metoda na strzyżenie brzusia i tyłeczka - pies przednimi łapami na stole wyjada porozrzucane kęski. Mamy wtedy czas na zaglądanie pod ogonek i przycinanie co nieco. Dodatkowo obcinam wtedy brzusio (nożyczkami - maszynką jeszcze się boje). Zobaczcie też że Bandzio stracił ogonek - porobiły się nam straszne kołtunki po ostatnim lesie więc coż... odrośnie, prawda?
Tu jeszcze Bandzio przed "obrobieniem". Na koniec zawsze zostawiamy sobie mordkę. I powiem szczerze, że wszystko jest pięknie ładnie dopóki nie dojdziemy do wycinania włosów na nosie i tych które tak fajnie zasłaniają mu oczy... Obcięcie tego jest najbardziej karkołomną i znienawidzoną przez dwie strony czynnością. Tu właśnie najbardziej przydają się przysmaki - żarcie w jednej ręce, nożyczki w drugiej i oczekiwanie aż pies zapomni o naszym istnieniu... Udaje się to raz lepiej raz gorzej... Kiedy jednak skończymy możemy mówić o praktycznym wykonaniu misji "strzyżenia".
I to już wszystko. 2 godziny i 3 kleszcze później wyglądamy jak po prawej. Humor dopisuje (wrzucę zdjecia jak morda szaleje po strzyżeniu), mamy spokój na kolejne, conajmniej 2 miesiące :) A ponieważ będzie już jesień będziemy się już tylko "podcinać" z odpowiednio dobranymi nakładkami na ostrza. Jeśli macie pytania zostawcie komentarz - fajnie byłoby wymienić się opiniami !